Sobota leniwa, a na stole delikatne mięso łososia i aksamitny oliwkowy sos. Troszkę wykwintnie, a prosto zarazem.
Przecież nie tylko niedzielne obiady muszą być wyjątkowe, prawda?
Posiłek tłuszczowy, nadaje się do spożycia w I fazie MM.
Łosoś w oliwkowym sosie, ze szpinakiem
dla 4 osób
Składniki:
- 500 g świeżego łososia norweskiego
- 500 g szpinaku
- 200 ml jogurtu naturalnego
- 200 g czarnych oliwek bez pestek
- 2 duże cebule
- 4-5 ząbków czosnku
- sól, pieprz
- oliwa z oliwek
- parmezan
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Łososia posyp solą i pieprzem i ułóż w wysmarowanym oliwą z oliwek naczyniu żaroodpornym. Zapiekaj przez 15-20 min.
Sos:
Cebulę drobno posiekaj, pokrój oliwki. W wysokim rondlu, na łyżce oliwy z oliwek, podduś do miękkości cebulę z oliwkami. Ściągnij rondel z palnika i blenderem zmiksuj całość. Teraz ponownie podgrzej i odparuj sos, dopraw solą i pieprzem. Ściągnij rondel z palnika i wlej jogurt. Wymieszaj sos- nie podgrzewaj dalej!
Szpinak podsmaż z czosnkiem na oliwie z oliwek. Dopraw solą i pieprzem.
Upieczonego łososia na talerzu polej sosem, obok ułóż szpinak i oprósz go startym parmezanem.
Mmm bardzo lubię łososia, a takiego jeszcze nie jadłam. Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńOliwkowy sos... Brzmi naprawdę ciekawie...
OdpowiedzUsuń