Tłumaczę sobie, że cukier to paliwo biegacza i wybaczam sobie te obiady na słodko. Bo przecież ze słodkich śniadań nie będę rezygnować ;)
Leniwe pierogi chodzą za mną od jakiegoś czasu. U mnie w domu zawsze obficie polewano je masłem i bogato posypywano cukrem.
Na szczęście przygotowanie zdecydowanie mniej tuczącej wersji tego rarytasu z dzieciństwa nie jest trudne. Co więcej, jest szansa, że składniki potrzebne do przygotowania tych leniwych macie w domu!
Danie traktujemy jako posiłek węglowodanowy w I fazie MM.
Leniwe pierogi
dla 2 osób (około 35 pierogów)
Składniki:
- 250 g chudego twarogu
- 6 łyżek mąki pszennej pełnoziarnistej
- 2 białka jaja kurzego
- łyżeczka soli
- cynamon, do posypania
- syrop z agawy do polania (albo fruktoza)
W miseczce widelcem rozdrabniamy twaróg. Dodajemy białko i sól, a następnie mąkę i formujemy kulę.
Konsystencja powinna być dość luźna, jednak w zależności od wilgotności i konsystencji twarogu może być potrzebne mniej lub więcej mąki!
Kulę dzielimy na pół i najpierw z jednej, a następnie drugiej części formujemy wałek. Nożem ukośnie odkrawamy pierożki o grubości około 1 cm.
Pierożki wrzucać do osolonej gotującej się wody. Kiedy wypłyną wyciągnij je łyżką cedzakową.
Ważne, by pierogi sadzić tak, by w wodzie pływały luźno, nie mogą się stykać. Na raz, w zalezności od wielkości garnka, najlepiej sadzić około 8 pierogów.
Leniwe podawaj posypane cynamonem i polane syropem z agawy.
Pysznie wyglądają! Narobiłaś mi teraz ochoty i roboty ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
świetne! pamiętam, że kiedyś robiłam podobne
OdpowiedzUsuńzaglądając do Ciebie uświadamiam sobie, że mam bardzo dużo pozytywnychw wspomnień smaków z MM :)
Oj, zdecydowanie bardzo zdrowe :) Pyszności.
OdpowiedzUsuńU mnie nazywa się to kluski leniwe bądź kopytka... Uwielbiam kopytka i zastanawiałam się jak przetrwam bez tego smaku zmieniając swoje nawyki żywieniowe. Dzięki Tobie będzie łatwiej! Dzięki wielkie za przepis :))
OdpowiedzUsuńwłaśnie takiego przepisu szukałem na pewno zrobię ;-)
OdpowiedzUsuń